III Styczeń 23 najnowsze info gdansk Zdrowie
Piłkarze szkoleni przez Tuchela Tomasa dali radę ograć Tottenham rezultatem 1 do 0 po niezwykłym starciu! Chelsea zagwarantowała sobie promocję do meczu finałowego zmagań Pucharu Angielskiej Ligi!
Wielbiciele z Wysp Brytyjskich w środę skoncentrowali się na pojedynku, który został rozegrany pomiędzy londyńskim Tottenhamem, a londyńską Chelsea. Stawka tego pojedynku była naprawdę wysoka, gdyż wygrany półfinałowej rywalizacji miał otrzymać awans do wielkiego finału Pucharu Ligi Angielskiej! W trakcie pierwszego meczu tych dwóch klubów znacznie skuteczniejsza się okazała Chelsea FC, która triumfowała wynikiem dwa do zera na własnym boisku. Każdy był jednak świadomy tego, iż w drugim meczu nie będzie brakowało niesamowitych akcji. Nic bardziej mylnego wielbiciele od pierwszego do ostatniego gwizdka mieli możliwość obserwować genialne widowisko. Zawodnicy trenowani przez Conte bez cienia wątpliwości mieli nadzieję na pozytywny rezultat, jednakże zespół Chelsea Londyn bardzo szybko ruszyła do akcji. W osiemnastej minucie piłkarze Tuchela wyszli na prowadzenie, kiedy to po niesamowitym dośrodkowaniu Mounta Masona piłkę do siatki wpakował Antonio Reudiger.
Bez żadnych wątpliwości to był niezwykły start spotkania dla Chelsea z Londynu, która znacznie zbliżyć się zdołała w ten sposób do finałowego spotkania Pucharu Angielskiej Ligi. Od tego momentu zawodnicy Tottenhamu Hotspur odrobić musieli już 3 bramki, aby chociażby doprowadzić do dodatkowych 30 minut. Było to niesamowicie ciężkie zadanie. bardzo dużo pobudek do irytacji z powodu VAR mieli także futbolowi fani zasiadający na stadionie w Londynie. Prowadzący to spotkanie sędzia aż dwukrotnie wskazywał na jedenastkę dla ekipy gospodarzy, jednak dwa razy też musiał te decyzję anulować po obejrzeniu sytuacji poprzez wykorzystanie systemu VAR. Gracze Tottenhamu Londyn pomimo to nadal walczyli o pomyślny rezultat i byli w stanie nawet zdobyć gola. Jednakże w tej sytuacji ponownie musiał interweniować VAR i arbiter prowadzący ten pojedynek zasygnalizował, że kapitan reprezentacji Anglii w chwili zagrania był na pozycji spalonej. Chelsea FC na sam koniec zwyciężyła tą batalię rezultatem jeden do zera i wystąpi w finale Pucharu Angielskiej Ligi, gdzie jej przeciwnikiem będzie Arsenal FC lub Liverpool FC.
Dramatyczna sytuacja w Afganistanie
Zdarzenia, które następują w Afganistanie chwyciły za serce w zasadzie cały świat. Po zajęciu Kabulu, stolicy Afganistanu przez talibów wiele ludzi szturmuje port lotniczy, chcąc z cały sił trafić do samolotu. W konsekwencji czego dochodzi do tragicznych scen. W tym ogarniętym paniką mieście znajdują się także Polacy. Aby ewakuować obywateli polskich oraz pracowników całej misji, kilka dni temu premier Polski podjął decyzję o wysłaniu do Afganistanu samolotów. Przejęcie całkowitej kontroli nad stolicą Afganistanu przez talibów spowodowało ogromne przerażenie zamieszkujących to miasto jak i cały kraj. Prezydent Afganistanu, Aszraf Ghani już wcześniej wyjechał ze swojego kraju, najprawdopodobniej do Tadżykistanu. Władze Międzynarodowego Lotniska im. Hamida Karzaja w Kabulu zrezygnowały ze wszystkich komercyjnych lotów, możliwe są wyłącznie wojskowe loty. Aktualnie państwa UE oraz NATO dążą do tego aby ewakuować zarówno swych obywateli jak i Afgańczyków z Afganistanu.
Mimo wcześniejszych publicznych zapewnień talibów dotyczących tego, iż nie będą utrudniać ewakuacji ludzi chcących wydostać się z ich kraju, możemy słyszeć o aktualnych sytuacjach, w których talibowie brutalnie pobili co najmniej kilkanaście ludzi (w tym dzieci oraz kobiety) chcących dostać się na lotnisko w Kabulu. Aktualnie jedyną dopuszczalną drogą ucieczki jest już wspomniane lotnisko, kontrolowane przez wojsko amerykańskie. Według Reutersa z Afganistanu, póki co samolotami wojskowymi udało się ewakuować ponad 2 tysiące dyplomatów i cywilów. W trakcie ostatnich kilku tygodni toczący latami domową wojnę talibowie w ekspresowym tempie opanowali wielką część Afganistanu. Interwencja talibów skumulowała się z ostatecznym wycofywaniem wojsk Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego a także ich sojuszników, obecnych w Afganistanie od 2001r. Sytuacja jest bardzo dynamiczna i niepokojąca. Talibowie mają w planach wprowadzić takie same prawa w Afganistanie, jakie były przed rokiem 2001, które odtwarzają rzeczywistość z rządami Islamskiego Państwa. Kraj ten niestety może pojawić się na liście krajów upadłych, gdzie władza centralna nie funkcjonuje, gdzie panuje bezduszny rygor i korupcja.
W trakcie 3 rundy rywalizacji na Wimbledonie Iga Świątek ponosi klęske z Aline Cornet!
W naszym kraju od kilkunastu miesięcy panuje niesamowita moda na śledzenie meczów tenisowych i warto to przyznać. Nie jest to oczywiście przypadek, ponieważ duża w tym rola Igi Świątek, która na kortach prezentuje fenomenalną formę od wielu miesięcy. Bez wątpienia eksperci sportowi mają świadomość tego, jak fantastycznie gra w aktualnym sezonie Iga. Przed meczem w III rundzie Wimbledonu Świątek mogła się pochwalić passą bez klęski, która trwała 37 spotkań. To bez wątpienia najlepsze tego typu osiągnięcie wśród tenisistek w 21 wieku. Poprzednim razem polska tenisistka uznała wyższość przeciwniczki 5 miesięcy temu, kiedy to lepsza była Ostapenko. To nic dziwnego, iż każda seria musi w końcu się zakończyć i właśnie tak było w tym przypadku. Świątek nie gra wystarczająco dobrze na powierzchni trawiastej i w tym przypadku to było zauważalne.
Dość zaskakujący był początek tego starcia, ponieważ najlepsze tenisistka w tym roku aż dwa razy była zmuszona przełamywać swoją oponentkę. Od początku ten pojedynek nie układał się zgodnie z założeniem reprezentantki Polski. Ze strony Igi Świątek ten pojedynek z Cornet wypełniony był naprawdę ogromną ilością pomyłek, co w finalnym rozrachunku doprowadziło do pierwszej jej porażki po wielu miesiącach. Na trawiastym korcie francuska reprezentantka świetnie wyglądała i skutecznie punktowała Igę Świątek. Finalnie Zawodniczka z Francji zwyciężyła rezultatem 2 do 0 i zagwarantowała sobie kwalifikację do 4 rundy turnieju Wimbledon. Porażka tenisistki z Polski znaczy, iż budowana od trzydziestu siedmiu pojedynków seria triumfów dobiegła końca. Reprezentantka Polski po przegranym pojedynku ogłosiła, że nie planuje zrobić przerwy i niedługo znów zobaczymy ją na kortach tenisowych. Z całą pewnością kibice tenisa z naszego kraju czekają na kolejne zmagania z udziałem polskiej tenisistki.